Symbol pamięci pomordowanych Romów
Symboliczny kamienny krąg w Ponarach upamiętniający pomordowanych Romów w ramach obchodów Międzynarodowego Dnia Pamięci o Zagładzie Romów we wrześniu 2015 r. ułożyły dzieci ze Świetlicy w Kirtimai wraz z pracownikami Wileńskiego Państwowego Muzeum Żydowskiego im. Gaona.
Na pomysł ułożenia tego skromnego symbolu historycznego stylu życia Romów – koła wozu podróżnego wpadli pracownicy muzeum mając na celu zwrócenie uwagi na martyrologię tego narodu w Ponarach. Romowie pozostają dotąd jedyną społecznością nieposiadającą w miejscu ludobójstwa odrębnego symbolu pamięci.
Przed wojną na Litwie mieszkało około 1500 Romów, z których w okresie okupacji niemieckiej przynajmniej jedna trzecia została zgładzona. Nie jest możliwe ustalenie dokładnej liczby, ponieważ koczujące rodziny romskie rozstrzeliwano na miejscu nawet tego nie dokumentując. Ludzie narodowości romskiej na Litwie, podobnie jak w innych krajach, mordowani byli z przyczyn rasowych i społecznych. Uważa się, że w Ponarach zamordowano do 100 członków tej społeczności.
O mordzie Romów w Ponarach w kwietniu 1944 r. w swoich wspomnieniach napomknął J. Farber, członek grupy spalaczy (Sonderkommando 1005A), który zaświadczył o 50 Romach rozstrzelanych w ślepym zaułku bocznicy kolejowej prowadzącej do Ponar, których ciała musieli oni od razu spalić: „O godzinie jedenastej rozległy się serie z karabinów maszynowych. Następnego dnia zaprowadzono nas za bramę, do ślepego zaułka bocznicy kolejowej, leżało tam 50 Cyganów, chyba cały tabor, wszystkich rozstrzelali zaraz po przywiezieniu.”
Prawdopodobne jest, że o tych samych 46 Romach jest mowa w dzienniku pisanym w latach 1942–1944 przez litewskiego księdza Juozasa Baltramonaitisa, kapelana więzienia na Łukiszkach. 12 kwietnia 1944 r. pisał on: „W Wielką Sobotę 175 osób wywieźli do więzienia w Kownie, a 46 Cyganów oraz jedną Rosjankę „Entlassungan“ [niem. Entlassung, pol. wypuszczenie – red. past.], co bardzo popsuło nastroje Wielkiej Soboty. Cyganów wywieźli z małymi dziećmi, 26 Cyganów (wszyscy duzi) wyspowiadało się i przyjęło Komunię, 3 Cyganiątka ochrzciłem”. O 84 Romach zamordowanych w Ponarach wspomina również jeden z członków grupy spalaczy Konstantin Potanin, którzy, jak twierdzi, zostali przywiezieni w końcu marca pociągiem wraz z 15 Polakami kolejarzami i tu rozstrzelani.