Dół masowych mordów
W tym dole o średnicy 35 m oraz głębokości powyżej 5 m (około 8000 m³ pojemności), latem 1944 r. według danych Sowieckiej Komisji Nadzwyczajnej, mogło zostać zamordowanych i zakopanych 25 000 osób.
Jak wynika z zeznań Abrahama Blazera, członka utworzonej przez nazistów grupy spalaczy zwłok (Sonderkommando 1005A), w dole tym zakopano rozstrzelane osoby z domów starców i domów dziecka na terenie wileńskiego getta oraz pacjentów i lekarzy szpitala w getcie. W dole zakopani byli również sowieccy jeńcy wojenni w mundurach wojskowych. Jak wynika ze słów Blazera, dół był wypełniony kilkoma warstwami rozstrzelanych: w dolnej warstwie znajdowały się ciała ofiar z 1941 r., najpóźniejsze ofiary natomiast pochodziły z egzekucji wykonanych w 1943 r. Wykryto kilka warstw ze szczątkami jeńców wojennych.
W ramach realizacji projektu uporządkowania pod względem architektonicznym terytorium miejsca pamięci, w 1985 r. przy tym dole ustawiono kamienny znak z napisem w językach litewskim i rosyjskim: „Tu palono ciała wykopane z miejsc egzekucji”. Napis nie jest dokładny, ponieważ ekshumowanych szczątków ofiar nie palono w dołach, tylko wyjmowano i układano obok dołów na 4–5-metrowych stosach do spalenia. Popioły ofiar zsypywano z powrotem do dołu albo mieszano z piaskiem obok dołów. Istnieją dane, że obok tego dołu znajdowało się 5 stosów.
Nasypy dołu są mocno uszkodzone, prawdopodobnie w 1944 r. Rzeźba terenu dookoła dołu została zniszczona w 1985 r. w ramach realizacji projektu uporządkowania pod względem architektonicznym terytorium miejsca pamięci. Zachował się jedynie fragment zachodniego nasypu.